Wiecha stanęła na naszym dachu
Data dodania: 2013-12-10
Po rozliczeniu z ekipą przyszła pora na zawieszenie wiechy. Z racji tego że nie jestem spider-manem w sposób bezpieczny zawisła ona na rynnie czołowej.
Parę dni pokropiło i pierwsze oceny dach ani kominy nie przeciekają. Jest już uzgodnione parę poprawek na okres wiosenny które będą wiązać się wyłącznie z poprawieniem zaczepów dachówki - wydaje nam się że kilka nie jest szczelnie zaciśniętych - ale to będziemy już korygować na wiosnę. Teraz pora przychodzi na obserwowanie membrany czy nie widać na niej zacieków oraz obserowanie kominów.