Etap końcowy fundamentów
No i nadszedł dzień w którym trzeba było położyć kanalizę. Przyjechało dwóch fachowców którzy wcześniej pomierzyli wszystko i zamówili towar - mi pozostało się tylko rozliczyć z hurtownią także przynajmniej wiedziałem że ceny nie będą zawyżone. Troszkę upadłem na duchu jak zobaczyłem tę FV, ale po chwili rozmowy wiem że to co położyli to materiał z górnej półki, a że nie zamierzam robić poprawek po paru latach doszedłem do wniosku że pewne rzeczy robi się raz a porządnie.
Wszystkie odprowadzenia zrobione jak należy i ułożone tak jak trzeba.przygotowanie wentylacji do kominka. Czyli tak jak powinno być.Instalacja zakładała, że jedna nitka idąca do kuchni będzie miała rozmiar fi 110 ale doradzili mi aby przerobić to również na fi 160 bo póżniej mogą być problemy.
Dodatkowo został wzmocniony element zbrojeniem pod kotłownią z uwagi na fakt że w tej części budynku wyszło więcej samego piachu niż gliny. Zatem dozbroiliśmy to prętami fi 12 przed zalaniem i myślę, że teraz czołg będzie mógł po tym jeździć :)
Po robotach z kanalizą zostały wyprowadzone oczywiście rury osłonowe na przyszłe przyłącze wody oraz prądu. No i wyciągnięta bednarka bo przy tych szybki pracach nam się zapodziała w piachu:)
Nadeszła sobota i beton poszedł w ruch:) Około 12,5 kubika na posadzkę betonu B-20 zakończyło nasze prace budowlane na początku listopada:)
Beton wygładzono i schnie sobie po dzień dzisiejszy.